Witajcie!
Dziś zaległy post, który z całą pewnością Wam się spodoba. Mam Wam do pokazania bowiem bardzo ciekawy mini album, który przy odrobinie sprytu zamienicie w kalendarz (tak jak jego autorka, dzięki której odkryłam te cudeńka) oraz w troszkę większy album na zdjęcia (wiem, że i takie projekty powstały).
Wykonałam dwa albumy- ten z napisami love poszedł pod nóż jako pierwszy i wysnułam dwa wnioski:
1. nie sklejajcie stron, choćby nie wiem jak Was korciło- brzydko się potem składają.
2. Jeśli zapomnicie tak jak ja, obciąć pasek do 11cali, to klapka okładki wyjdzie nam dłuższa (wówczas bigujemy na 2,5 cala ostatnią część)
Drugi to już stricte poskładany album, tak jak stoi narysowane we wspomnianym kursie. Kurs obrazkowy znajdziecie w linku, natomiast ode mnie filmik.
(W filmie podałam wymiar 2, 5 cala jako 7 cm. Jest to błąd gdyż chodzi o 2 3/4 cala. Serdecznie przepraszam, ale zauważyłam swój błąd już po zredagowaniu filmu)
Zaczynami od kawałka papieru o wymiarach 11x 8 1/2 cala (ok 27,9x 21,6 cm), który na dłuższym boku bigujemy na 3, 6 i 9 cala (7,6 15,2, 22,9 cm). Tniemy go na 3 części na krótszym boku co 2 3/4 cala (7cm).
Okładka to pasek 11 x 2 3/4 cala zbigowany na 3 i 3 1/2 cala (7,6 oraz 8,9 cm. Złożony na 3 1/2 cala i ponownie zbigowany 3 i 3 1/2 cala. Ostatni kawałek bigujemy na połowę.
Koniecznie dajcie znać jak Wam poszło!
Pozdrawiam
Magdalena
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńUrokliwy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńOBŁĘDNY:)!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :)
Usuń