Energetycznie Was podładuję moim krzywolcowym albumikiem. Większość materiałów opisałam na blogu Bee Scrap. Dlatego tu się nie będę rozwodzić. Tym co się spieszy tak jak mnie, pokażę tylko zdjęcia. Przecież i tak nikomu w ten upał czytać się nie chce... :)
P.S. Dziękuję Marcie za świetne scrapki, które wykorzystałam w tym albumie. :)