Są takie dni gdy nie ma gdzie, ani kiedy pomediować na całego. Wtedy sięgam po akwarele. To nowe cudo, które odkryłam niedawno skradło moje serce i już planuję zakup większej kasetki, bo może być ciężko pomieścić nowe kosteczki.
Dziś dwa zaproszenia własnie akwarelkowo- embossowane. Chętnych na takie cudeńka zapraszam do kontaktu mailowego. :)
Pozdrawiam :)
Piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńCUUDOWNE:)!
OdpowiedzUsuńSą niesamowite! :D
OdpowiedzUsuń