Siedzę sobie tak od rana... Wolne przedpołudnie, wreszcie cisza w domu, bo obaj Panowie wybyli. Skończyłam porządkować część moich scrapbookingowych przydasi, dopijam drugi kubek gorzkiej kawy i zastanawiam się o czym by Wam tutaj napisać. Przypominajka mówi mi, że powinnam pochwalić się moim nowym planerem...
Przyznam, że dotychczas temat planowania czasu był mi wyjątkowo obcy. Żyłam sobie swoim rytmem i niespecjalnie przejmowałam się rozplanowaniem zajęć. Ale odkąd zostałam pracującą, scrapującą kurą domową i mamą. O, to planerek jak najbardziej się przydaje. I choć szukam właściwego formatu dla siebie, to na bazie tego co udało mi się wyszperać na internetach, stworzyłam COŚ.
Podróżując po Pinterest znalazłam wątek Midori Traveler`s Notebook. Strasznie spodobała mi się idea zeszycików wyjmowanych i chowanych w jedną okładkę. Zobaczcie moją tablicę na Pinterest i jaki potencjał drzemie w tej okładce.
DIY Midori Traverels Notebook
Ja swoją okładkę zmajstrowałam na podstawie tutoriala jaki znalazłam u Kamila z blogu Na własne oczy. Wykonał swoją okładkę i jeszcze był tak miły powiedzieć wszystkim jak to się robi.
I ja zrobiłam jako inspirację dla Bee Scrap swój Midori. I choć nie jest tak ładny jak ten u Kamila jest mojaśny. I może też, gdy wreszcie się odważę potraktuję okładkę pastą do butów.
sliczny:)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńSuper! Świetny jest ten planer :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam. Jeśli jeszcze nie masz to racu ciachu i jest.A do tego można zrobić klka okładek a nie tylko jedną. Pozdrawiam :)
Usuńbardzo fajny
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń