27 sierpnia 2015

Baletnica


     Jeśli coś robię, to robię to pasjami. Jak mam jakieś zapotrzebowanie intelektualne na brzydotę, jest to idealny stan ducha na art journal. Gdy mam ochotę zrobić coś pięknego, do ręki biorę drewno. Z szacunku do natury oszczędnie obrabiam tę materię, gdyż malutka chwila nieuwagi i wszystko diabli biorą, a efekt końcowy nie powala.

   Tym razem było inaczej. W głowie jasny pomysł i dążenie do celu. O tym jak to zrobiłam napisałam w tym poście ===>>> klik, klik. Tutaj trochę zdjęć.

    Serdecznie zapraszam!











Dziękuję za odwiedziny.




11 komentarzy:

  1. jestem powalona na łopatki - pudełko zacwyca! :) trzymaj kciuki - przede mną media w tym tygodniu!...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki. Aaaa czasem mi coś wyjdzie. O dziwo mnie też się podoba ;)

      Usuń
  2. Cudo! Nawet pomyślałaś o ozdobieniu boku pudełka... I ta baletnica w spódniczce z kwiatków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trzeba ozdabiać, bo nie zawsze patrzymy z góry. Choć u mnie takie pudełka stoją na boku. Jeszcze muszę popracować nad środkiem. A baletnica faktycznie kwiatowa. :)

      Usuń
  3. Śliczna skrzyneczka, cudny kolor, perfekcyjne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odlot co tu dużo mówić.....ty wiesz ze to moja ulubienica!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mega!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjna szkatułka baletnica piękna

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że tutaj jesteś. Może podzielisz się ze mną, swoimi wrażeniami? :)
It's nice that you are here. Can you share with me your experience? :)