Pora na pierwszą inspirację dla Essy- Floresy. Długo się zastanawiałam, co ja wymyślę na "dzień dobry". Okazało się, że chwilowe natchnienie wybrało za mnie.
Powstał nowy art journal, w nowej książce. Znalazłam jakieś stare poradniki i postanowiłam w nich robić mix mediowe wpisy.
A teraz do meritum.
Swoją przygodę zaczęłam od zagruntowania całego papieru gessem. Następnie wymieszałam gesso z pastą strukturalną i jakimiś drobinkami, jakie wpadły mi akurat w ręce. Wszystko nałożyłam przez szablon i wysuszyłam.
Lewą stronę spryskałam różowym tuszem Splash! a prawą turkusowym. Znajdziecie je w sklepiku. Rozmyłam przy pomocy pędzelka i wody. Gdy warstwa wyschła, nakładałam złotą farbę z Lidla i złotą mgiełkę ta samą techniką.
Wszystko potem dokładnie pochlapałam trzema użytymi kolorami.
Całość podrasowałam dodając kontury bąbelkom. Wykorzystałam do tego kilka odcieni kredek akwarelowych i wody.
Przykleiłam sentencję i już.
Poniżej gotowa strona.
Świetnie wyszło. A do tego te kolory!
OdpowiedzUsuńTakie trochę inne, ale mnie też się te kolory coraz bardziej podobają :)
OdpowiedzUsuńFajne, wyszło Ci to na prawdę profesjonalnie. Tak jak robią to dziewczyny , które podglądam na youtube.
OdpowiedzUsuńHolly, no to jest komplement! Dzięki serdeczne. :) Bardzo mi miło ,za to porównanie, bo od nich uczyłam się tych technik. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń