Moja Czarodziejka. Zleciła mi zrobienie turkusowego pudła, na pamiątki z chrztu, najmłodszego synka. A ja w podziękowaniu za jej czarowanie, dorzuciłam chustecznik do kompletu. Teraz dumnie stoją już na komodzie i podobno, wspaniale się komponują. I o to chodziło! :)
My Sailor. Commissioned me to do, turquoise box for souvenirs of baptism the youngest son. And I thank for her spells, I added a tissue box to the set. Now proudly stand already on the dresser, and apparently a wonderful blend. And that's it! :)
Ach alez cudna!!!!
OdpowiedzUsuń