Jeśli czasem tutaj zaglądacie wiecie, że swoje art journale prowadzę w starych książkach. Ta wpadła mi w ręce, gdy ktoś pozbywał się staroci z mieszkania i bidulkę wyrzucił. Było jeszcze kilka takich biedactw ale niestety ograniczona przestrzeń w domu nie pozwoliła mi na "uratowanie" wszystkich egzemplarzy. Ta miała fajny, praktycznie rozsypujący się ze starości papier, mocno pożółkły i nadający chrakterystyczną strukturę mediom. Przeglądając ją natknęłam się na kilka ilustracji i stwierdziłam, że zbyt dużego obciążenia mediami kartki nie wytrzymają. Wpadłam na pomysł prowadzenia akwarelowego pamiętniczka. I tak za podkład będzie stanowiło gesso a reszta pracy to farby wodne, marker, ołówek i co tam mi jeszcze przyjdzie do głowy. I tak oto rozpoczynam nowy etap mediowy.
Po szczegóły wykonania zapraszam na blog essy-floresy.pl, bo to moja aktualna inspiracja DT.
Fantastyczne kwiaty! Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚliczna strona-odważne kolory i kwiatowy wzór pięknie kontrastują z czarnym
OdpowiedzUsuń